Jak powstało Suliwoods

Pomysł na stworzenie legalnych tras rowerowych w terenach Masywu Śleży, powstał około 2012r.  Szybko okazało się, że bez odpowiedniej formy prawnej mało zdziałamy.

Pomysłem, była leśna ścieżka rowerowa, która będzie przyciągać rowerzystów-amatorów w nasz teren. Ścieżka, która pokaże Gminie i lokalnej społeczności, że ROWER JEST WAŻNY! 

W październiku 2014 założyliśmy STOWARZYSZENIE ROZWOJU MASYWU ŚLĘŻY.

 Nie było łatwo.. Po 1,5 roku angażowania prywatnego czasu, chodzenia po lasach, wytyczania map i angażowania prywatnych środków finansowych, uzyskaliśmy w końcu niezbędne pozwolenia i zakończyliśmy formalności. Z końcem 2015 roku uzyskaliśmy pozwolenia na budowę pierwszej ściezki. Radości nie było końca! Ruszyliśmy z pracami ziemnymi już w listopadzie 2015r. Wtedy pomagało nam Stowarzyszenie LGD Ślężanie.

Jednak po kilku tygodniach prac stanęliśmy przed finansową ścianą. Przed nami był najtrudniejszy moment: dokończenie budowy na którą nie było nas stać. Próbowaliśmy różnymi sposobami: Robiliśmy zbiórki lokalnie, zrzutki po znajomych, sami kupowaliśmy narzędzia za właśne pieniądze, jednak to było za mało. Zorganizowaliśmy wtedy nawet aukcję lokalnych rękodzieł - lecz nie udało się zebrać w ten sposób praktycznie żadnych znaczących funduszy. Rozmowy ze sponsorami były prowadzone, ale potrzebowały czasu, a my go nie mieliśmy. Nie mogliśmy czekać! Nie mogliśmy stracić szansy! Niestety Gmina nie była zainteresowana jakąkolwiek pomocą, zatem zostaliśmy zupełnie sami..

W ten sposób zrodził się pomysł zbiórki pieniędzy od internetowych Darczyńców w ramach akcji crowdfunding przeprowadzonej przez stronę polakpotrafi.pl. 

Projekt crowdfundingowy prowadziliśmy od 15 stycznia do 10 marca 2016r:

Aby dokończyć traskę którą zaczęliśmy budować potrzebowaliśmy wstępnie minimum 19.000zł - za te pieniądze chcieliśmy stworzyć własnymi siłami bardzo prostą, jednokierunkową, nieutwardzoną ścieżkę w lesie - pierwszą LEGALNĄ traskę w ramach powstającego Suliwoods. Po wcześniejszych nieudanych próbach zebrania funduszy, nikt z nas nie wierzył, że to się uda.

W ramach projektu na polakpotrafi.pl zebraliśmy aż 83.000zł. Dzięki temu mogliśmy zaangażować w prace budowlane nie tylko siebie i Wolontariuszy, ale przede wszystkim profesjonalną firmę zajmującą się budową profesjonalnych tras rowerowych typu singletrack. Wyszliśmy z pracami mocno do przodu - przeprowadziliśmy trasę w miejscach gdzie wcześniej nie było to możliwe i wykonaliśmy ją z kruszca. Trasa została odwodniona, wkopywane były głazy i kamienie w celu odprowadzenia wody. Kopaliśmy często nawet po 2m głębokie doły wypełniane kamieniami, które dziś pracują wchłaniając nadmiar wody z trasy. Zaprojektowano ogrom zakrętów i muld.  

Ścieżkę projektował Piotr Szwedowski, a wykonywała ją ekipa STB (SuperTrailBrothers) z Bielska-Białej wprowadzając pewne modyfikacje do projektu Piotra biorąc pod uwagę ukształtowanie terenu i przebieg trasy. Prace ziemne i budowa profesjonalnej trasy ruszyły już dwa dni po zakończeniu zbiórki pieniędzy - 12 marca 2016r. Budowa trwała kilka tygodni.

Otwarcie ścieżki miało miejsce 14 maja 2016r.

Obecnie ścieżka działa, jest czynna non-stop, zupełnie za darmo i dla każdego.

Od czegoś trzeba zacząć i tym początkiem jest właśnie trasa, którą zbudowaliśmy - dziś nazywa się KROSS TRAIL i jesteśmy z niej dumni.
Zrobiliśmy coś, co nie udało się wcześniej nikomu - pierwsi zbudowaliśmy profesjonalną i w pełni LEGALNĄ trasę rowerową w Masywie Ślęży!

Obecnie (koniec roku 2019) na naszym konciebankowym wciąż widnieje pozostała kwota którą zebraliśmy w ramach zbórki na PolakPotrafi. Przez te kilka lat działania ścieżki, wydaliśmy kwotę jedynie na dmuchawę do liści która służy nam do pracy na ścieżce. Reszta pieniędzy (ponad 17.000zł) wciąż jest na naszym koncie bankowym i za te pieniądze wykonamy remont trasy w 2020r. aby działała przez kolejne kilka lat na dotychczasowych, sprawdzonych zasadach.

Trasę utrzymujemy sami - głównie Piotrek z żoną Sylwią pracują regularnie na trasie. Pomaga Restauracja Zielone Wzgórze i kilkoro lokalnych mieszkańców zapaleńców rowerowych np ekipa Endurocorp z Wrocławia. Nadlęśnictwo Miękinia jest po naszej stronie - bardzo im dziękujemy za wszelką pomoc z ich strony. Pracujemy z własnej woli, za darmo. Sami płacimy za paliwo do duchawy z prywatnych pieniędzy, używamy prywatnych narzędzi i poświęcamy swój prywatny czas dla dobra sprawy. Rowerzyści dla rowerzystów.